Post by Skalanis Lintaro on May 11, 2018 22:19:42 GMT
Imię: Skalanis
Nazwisko: Lintaro
Pseudonim: ---
Wiek/Wzrost/Waga: 28 lat, urodzona w roku 1000. 1,70m/58kg
Płeć: Kobieta
Rasa: Elf
Frakcja: Herjona
Rycerz czy mag: Mag
__________________
Historia: Jeszcze 26 lat temu wszystko było w porządku. Gdyby tak pozostało, gdyby Skalanis dalej była niewinną głupiutką dziewczynką, być może jej historia byłaby inna. Koło fortuny miało jednak inne plany. Ojciec Girhald był drwalem. Nie był z tej pracy szczególnie zadowolony. Był radykalnym elfem, jednym z tych kochających przyrodę. Bardziej od przyrody kochał jednak swoją rodzinę i by zapewnić jej byt, schował dumę do kieszeni. Był mężczyzną odważnym i wspaniałym pod niemal każdym względem. Idealny ojciec. Matka, Armea, była szwaczką. Dzięki niej w przyszłości mała Skalanis podłapała zamiłowanie do ubrań oraz szycia. Oprócz tego była jeszcze dwójka starszych braci. Starszy o 16 lat Kahami i o 18 lat Uta. Byli można by rzecz, szczęśliwą rodziną. Co prawda bracia mieli ogromny talent(Którego na szczęście Skalanis nie odziedziczyła) by być w złym miejscu, w złym czasie. Przez problemy w które się pakowali mieli wiele problemów, a z roku na rok miasto coraz mniej przychylnie na nich patrzyło, nazywając za plecami „Rodziną przeklętych elfów”. Przez to Skalanis musiała wracać wcześniej do domu, czy nie mogła bawić się z niektórymi dziećmi. Z początku niewinny umysł Skalanis tego nie dostrzegał, jednak z latami mądrzała a także robiło się gorzej. Miała 8 lat, gdy ostatnia „Przyjaciółka” się od niej odwróciła i pozostała sama. Nie mając przyjaciół i cierpiąc mękę samotności zaczęła obwiniać swój wygląd. Nie cierpiała elfów, swoich uszu i rodziców. Jednego dnia dopadła nóż do chleba i chciała sobie te uszy odciąć, nie dała jednak rady, ponieważ chcąc być piękną, nie mogła się bardziej oszpecić. Wiedziała że nie tędy droga. Ratunkiem dla małej Skalanis było „odnalezienie” w lesie Happiego. Latający hipopotam stał się jej towarzyszem zabaw, powiernikiem tajemnic i najlepszym przyjacielem. Z wiekiem, jej złe zachowanie względem rodziny zaczęło nawet zanikać, wiedziała że to nie ich wina że są elfami. Kłótnie jednak nadal narastały. Rodzice nie winili nikogo, tak po prostu było. Bracia winili ludzi, to oni wytykali ich palcami. Jedynie piętnastoletnia już wtedy Skalanis, winiła ich elficką krew. Gdy miała 18 lat, dotarła do niej wieść że jej bracia nie żyją. Wiedźmi kult, niewielka potyczka, ale taka która kosztowała jej drogich braci życia. Nieco później okazało się, że próbowali do niego dołączyć, widząc w nim nadzieję na zagładę ludzkości. Podsyciło to nienawiść Skalanis do wiedźmiego kultu i samych wiedźm grzechu. Nie szukała ona jednak zemsty, swych braci mając zwyczajnie za głupców. Opuściła dom rodzinny nie mogąc znieść również rodziców i wyruszyła by odnaleźć swoje miejsce na ziemi. Podróżowała długo, zajmując się wieloma rzeczami. Od szycia ubrań, po sprzedawanie własnego ciała. Choć drugi z zawodów nie jest czymś z czego jest dumna i nie rozpowiada o tym na prawo i lewo to jednak doświadczenie, pieniądze i przyjemność które z niego wyniosła, były czymś co ceniła. Gdy dowiedziała się o Królewskiej elekcji i tym co ze sobą niesie, zaciekawiona udała się w miejsce w którym usłyszała że jeden z uczestników prowadzi nabór. Tam pokazała gwardziście swój talent w magii Yin i została przyjęta w szeregi złotych wojowników Herjona. Jak się okazało była to grupa w której rasizm nie istniał. Tutaj mimo tych uszu, mogła się czuć normalnie. Niemal jak człowiek. A to że Herjon okazał się najprzystojniejszym człowiekiem jakiego Skalanis widziała, tylko spotęgowało jej oddanie sprawie i tej grupie. Zakochana po czubek uszu w blond włosym przywódcy postanowiła mu pomóc za wszelką cenę. Nawet nie marzyła o tym że elficka dziewczyna zostanie przyszłą królową. Starczyło jej, zostać jedną z jego nałożnic.
Charakter: Na co dzień jest to raczej dziewczyna wycofana społecznie. Nie rozmawiająca za dużo z innymi i od nich stroniąca. Wiele osób powiedziałoby że Skalanis chodzi z głową w chmurach. Zdarzają się jej jednak momenty w których otwiera się nieco na innych i pozwala im się zbliżyć. Widać wtedy specjalnie dobrze, że jest to osoba bojąca się bycia mentalnie zranioną i właśnie dlatego prezentującą na co dzień swoją wycofaną i chłodną stronę. Tak naprawdę jest to jednak dziewczyna bardzo czuła i dobra. Nie przepadająca za krzywdą bliskich lub chociaż spowinowaconych z nią osób. Skalanis ze względu na swoje wycofanie i raczej nie wielką ilość znajomych, stworzyła sobie w głowie wyimaginowanego przyjaciela, latającego na wróżkowych skrzydłach, fioletowego hipopotama wielkości buldoga. Happy, bo tak nazywa się ów fioletowy stworek, bardzo kocha Skalanis i dba o nią i jej dobro. Nigdy też by jej nie zdradził, no bo w zasadzie, nie istnieje. Jest projekcją umysłu Skalanis. Nie przyjmuje ona jednak żadnej logicznej argumentacji apropo tego, zwyczajnie wyłączając się z rozmowy i nie słysząc niczego co dotyczy nie istnienia Happyego. Posiada liczne kompleksy na tle własnego wyglądu dla tego wszelkie docinki na ten temat mogą spotkać się w wielką i raczej nieskrywaną niechęcią. W zależności od osoby która się tego dopuszcza może dojść np. do odcięcia wszelkich kontaktów, bez pośredniego frontalnego ataku czy np. dosypywania końskiego łajna do obiadu. Ze względu na swój wygląd wykształciła w sobie ogromną zazdrość. Zazdrości kobietą że mężczyźni pożądają je za ich zwyczajne uszy, za skórę pozbawioną skaz i znamion etc. Kobiety dlatego lubi mniej, chyba że nie są szczególnie urodziwe. Przejawy zazdrości mogą przybierać efekty podobne jak przy naśmiewaniu się z jej wyglądu. Nasilają się szczególnie jeśli zbyt dużo dziewczyn chce poderwać Happiego lub jej aktualną miłość – Harjona. Skoro o Harjonie mowa, Skalanis dołączyła do jego frakcji. Początkowo jedynie z ciekawości i próby znalezienia sobie miejsca. Ostatecznie pokochała tego prostego człowieka całym sercem. Szczególnie za to że w jego oczach była po prostu „Skalanis” a nie „Skalanis Elf”. Dziewczyna nie lubi swojej rasy. Jej spojrzenie nie co się w czasie wypaczyło i zamiast postrzegać ludzi jako złych za to że szykanują jej rasę, ona zaczęła nienawidzić własną rasę za to że zniszczyła jej życie. Chociaż nienawidzić to mocne słowo, racze zwyczajnie pała do niej niechęcią i nie jest dumna ze swojej przynależności rasowej. Skalanis jest wegetarianką. Nie ma to nic wspólnego jednak z „Niechęcią do jedzenia zwierząt” co raczej z „Mięso jest tłuste”. A jako że Skalanis chce być piękna, to nie może być gruba, tak też mięsa nie je. Jeśli chodzi o rzeczy które lubi to dziewczyna zdecydowanie uwielbia miód. Miód mogła by spożywać w każdej postaci, zwłaszcza alkoholu – pamięta jednak o dbaniu o linię. Co do alkoholu, to również go lubi, no i nie ma szczególnie słabej głowy, co jest plusem. Lubi też pluszowe zwierzątka i potrafi takie sama uszyć z lnianych szmatek oraz słomy. Lubi seks.
Wygląd: Skalanis jest dziewczyną całkiem wysoką. Większość mężczyzn preferuje niskie, a ona ma aż 170 centymetrów, co przyprawia ją o kompleksy. Na dodatek jej sylwetka oraz metabolizm sprawiają, że chce czy nie, musi uważać co je. Aktualnie waży jedynie 58 kilogramów, osiągnęła to jednak licznymi wyrzeczeniami. Skalanis ma długie czarne włosy, z których jest bardzo dumna. Są piękne, gęste i nie znajdzie się w nich nawet jednej rozdwojonej końcówki. Dziewczyna potrafi spędzić wiele czasu na ich rozczesywaniu i pielęgnacji. Posiada typowe szpiczaste elfickie uszy. Jej oczy są w kolorze zielonym, z wiekiem wdarła się w niej jednak bursztynowa nuta, tak że przy odpowiednim oświetleniu jej oczy błyszczały kolorem cytrynowym. Karnację ma bladą, niektórzy pokusiliby się nawet o stwierdzenie że alabastrową. Jej talia nie jest zbyt wąska, będąc kolejnym kompleksem, który ratują na szczęście obfity biust oraz piękne pośladki. Posiada smukłe dłonie o długich lecz delikatnych palcach. Jej prawe ramię w części zewnętrznej posiada pomarańczowe znamię idące od barku aż po łokieć. Jest ono jej największym kompleksem i zobaczenie jej z odkrytymi ramionami zakrawa o cud. Osoba taka raczej może się spodziewać wydłubania oczu. Nosi się na czarno, zazwyczaj w suknie, ale spodnie nie są jej obce. Cokolwiek nosi, musi spełniać pewne warunki: Być śliczne, praktyczne, wygodne i zakrywać ramię. Kolor czarny nie jest obowiązkowy, ale rzadko nosi się inaczej. Nieodzownym elementem jej garderoby jest również gustowna parasolka w czarnym kolorze, która chroni ją przed promieniami słonecznymi.
__________________
Cel postaci:
- Destrukcja Wiedźmiego kultu
- Zostać nałożnicą Herjona
Słabości:
- Okropna zazdrośnica, może prowadzić to do czynów niekoniecznie postrzeganych społecznie za dobre
- Wegetarianka
- Posiada wymyślonego przyjaciela w którego istnienie wierzy
- Jej skóra jest zdecydowanie bardziej podatna na promienie słoneczne, łatwiej u niej o poparzenia lub podrażnienia skóry z powodu wystawiania na silne działanie słońca
- Nie do końca panuje nad wstydem i jeśli ktoś jej dokucza, może reagować agresją
__________________
Umiejętności: Koncentracja lvl 1, Silny umysł lvl 1
Umiejętności fabularne:
- Potrafi świetnie szyć
- Zna się na modzie
- Zna się na układaniu zbalansowanej diety
- Zna podstawy pierwszej pomocy
- Ładnie śpiewa
- Utalentowana kochanka
Ekwipunek: Kostur, długi na dwa metry z dębowego drewna. U dołu przypomina zwykły kij, jednak góra jest bardziej rozłożysta i zdobiona. Torba na ramię zawierająca różnego rodzaju medykamenty jak lniane szmaty do opatrywania ran czy bukłak z czystą wodą. Czarna parasolka.
Magia: Yin
Zaklęcia:
Poziom 1
Shanak – Zaklęcie to sprawia że wskazana przez Skalanis osoba przez 2 posty pozbawiona jest zdolności widzenia kolorów, świat jest dla niej czarno biały i z większą łatwością nawiedzają ją pesymistyczne myśli. 4PM
Kahal – Uderzenie w ziemię czy to stopą czy jakimś przedmiotem, wywołuje falę czarnej energii która rozchodzi się w promieniu 10 metrów od Skalanis, na 2 sekundy pozbawiając wszystkie osoby w zasięgu, zdolności widzenia. Zarówno sojuszników jak i przeciwników. 8PM
Kihei – Jeśli Skalanis machnie ręką w kierunku jakiejś osoby, ręce tej osoby wygną się momentalnie do tyłu, zupełnie jakby wiązała mu je z tyłu sznurem. Efekt jest natychmiastowy, aczkolwiek zaraz po wygięciu rąk do tyłu, postać odzyskuje nad nimi władzę. 8PM
Poziom 2
El Kahal – Uderzenie w ziemię czy to stopą czy jakimś przedmiotem, wywołuje falę czarnej energii która rozchodzi się w promieniu 20 metrów od Skalanis, na 1 post pozbawiając wszystkie osoby w zasięgu zdolności widzenia. Zarówno sojuszników jak i przeciwników.13PM
El Barkha – Skalanis zaczyna emanować swoją maną, sprawiając że wszystkie osoby w promieniu 5 metrów od niej mają zmniejszoną szybkość oraz szybciej się męczą. Zaklęcie działa przez 3 posty. Podtrzymywanie zaklęcia wymaga od Skalanis skupienia, sprawiając że rzucanie innych, nawet 1 poziomowych zaklęć jest dużo trudniejsze. 13PM
Nazwisko: Lintaro
Pseudonim: ---
Wiek/Wzrost/Waga: 28 lat, urodzona w roku 1000. 1,70m/58kg
Płeć: Kobieta
Rasa: Elf
Frakcja: Herjona
Rycerz czy mag: Mag
__________________
Historia: Jeszcze 26 lat temu wszystko było w porządku. Gdyby tak pozostało, gdyby Skalanis dalej była niewinną głupiutką dziewczynką, być może jej historia byłaby inna. Koło fortuny miało jednak inne plany. Ojciec Girhald był drwalem. Nie był z tej pracy szczególnie zadowolony. Był radykalnym elfem, jednym z tych kochających przyrodę. Bardziej od przyrody kochał jednak swoją rodzinę i by zapewnić jej byt, schował dumę do kieszeni. Był mężczyzną odważnym i wspaniałym pod niemal każdym względem. Idealny ojciec. Matka, Armea, była szwaczką. Dzięki niej w przyszłości mała Skalanis podłapała zamiłowanie do ubrań oraz szycia. Oprócz tego była jeszcze dwójka starszych braci. Starszy o 16 lat Kahami i o 18 lat Uta. Byli można by rzecz, szczęśliwą rodziną. Co prawda bracia mieli ogromny talent(Którego na szczęście Skalanis nie odziedziczyła) by być w złym miejscu, w złym czasie. Przez problemy w które się pakowali mieli wiele problemów, a z roku na rok miasto coraz mniej przychylnie na nich patrzyło, nazywając za plecami „Rodziną przeklętych elfów”. Przez to Skalanis musiała wracać wcześniej do domu, czy nie mogła bawić się z niektórymi dziećmi. Z początku niewinny umysł Skalanis tego nie dostrzegał, jednak z latami mądrzała a także robiło się gorzej. Miała 8 lat, gdy ostatnia „Przyjaciółka” się od niej odwróciła i pozostała sama. Nie mając przyjaciół i cierpiąc mękę samotności zaczęła obwiniać swój wygląd. Nie cierpiała elfów, swoich uszu i rodziców. Jednego dnia dopadła nóż do chleba i chciała sobie te uszy odciąć, nie dała jednak rady, ponieważ chcąc być piękną, nie mogła się bardziej oszpecić. Wiedziała że nie tędy droga. Ratunkiem dla małej Skalanis było „odnalezienie” w lesie Happiego. Latający hipopotam stał się jej towarzyszem zabaw, powiernikiem tajemnic i najlepszym przyjacielem. Z wiekiem, jej złe zachowanie względem rodziny zaczęło nawet zanikać, wiedziała że to nie ich wina że są elfami. Kłótnie jednak nadal narastały. Rodzice nie winili nikogo, tak po prostu było. Bracia winili ludzi, to oni wytykali ich palcami. Jedynie piętnastoletnia już wtedy Skalanis, winiła ich elficką krew. Gdy miała 18 lat, dotarła do niej wieść że jej bracia nie żyją. Wiedźmi kult, niewielka potyczka, ale taka która kosztowała jej drogich braci życia. Nieco później okazało się, że próbowali do niego dołączyć, widząc w nim nadzieję na zagładę ludzkości. Podsyciło to nienawiść Skalanis do wiedźmiego kultu i samych wiedźm grzechu. Nie szukała ona jednak zemsty, swych braci mając zwyczajnie za głupców. Opuściła dom rodzinny nie mogąc znieść również rodziców i wyruszyła by odnaleźć swoje miejsce na ziemi. Podróżowała długo, zajmując się wieloma rzeczami. Od szycia ubrań, po sprzedawanie własnego ciała. Choć drugi z zawodów nie jest czymś z czego jest dumna i nie rozpowiada o tym na prawo i lewo to jednak doświadczenie, pieniądze i przyjemność które z niego wyniosła, były czymś co ceniła. Gdy dowiedziała się o Królewskiej elekcji i tym co ze sobą niesie, zaciekawiona udała się w miejsce w którym usłyszała że jeden z uczestników prowadzi nabór. Tam pokazała gwardziście swój talent w magii Yin i została przyjęta w szeregi złotych wojowników Herjona. Jak się okazało była to grupa w której rasizm nie istniał. Tutaj mimo tych uszu, mogła się czuć normalnie. Niemal jak człowiek. A to że Herjon okazał się najprzystojniejszym człowiekiem jakiego Skalanis widziała, tylko spotęgowało jej oddanie sprawie i tej grupie. Zakochana po czubek uszu w blond włosym przywódcy postanowiła mu pomóc za wszelką cenę. Nawet nie marzyła o tym że elficka dziewczyna zostanie przyszłą królową. Starczyło jej, zostać jedną z jego nałożnic.
Charakter: Na co dzień jest to raczej dziewczyna wycofana społecznie. Nie rozmawiająca za dużo z innymi i od nich stroniąca. Wiele osób powiedziałoby że Skalanis chodzi z głową w chmurach. Zdarzają się jej jednak momenty w których otwiera się nieco na innych i pozwala im się zbliżyć. Widać wtedy specjalnie dobrze, że jest to osoba bojąca się bycia mentalnie zranioną i właśnie dlatego prezentującą na co dzień swoją wycofaną i chłodną stronę. Tak naprawdę jest to jednak dziewczyna bardzo czuła i dobra. Nie przepadająca za krzywdą bliskich lub chociaż spowinowaconych z nią osób. Skalanis ze względu na swoje wycofanie i raczej nie wielką ilość znajomych, stworzyła sobie w głowie wyimaginowanego przyjaciela, latającego na wróżkowych skrzydłach, fioletowego hipopotama wielkości buldoga. Happy, bo tak nazywa się ów fioletowy stworek, bardzo kocha Skalanis i dba o nią i jej dobro. Nigdy też by jej nie zdradził, no bo w zasadzie, nie istnieje. Jest projekcją umysłu Skalanis. Nie przyjmuje ona jednak żadnej logicznej argumentacji apropo tego, zwyczajnie wyłączając się z rozmowy i nie słysząc niczego co dotyczy nie istnienia Happyego. Posiada liczne kompleksy na tle własnego wyglądu dla tego wszelkie docinki na ten temat mogą spotkać się w wielką i raczej nieskrywaną niechęcią. W zależności od osoby która się tego dopuszcza może dojść np. do odcięcia wszelkich kontaktów, bez pośredniego frontalnego ataku czy np. dosypywania końskiego łajna do obiadu. Ze względu na swój wygląd wykształciła w sobie ogromną zazdrość. Zazdrości kobietą że mężczyźni pożądają je za ich zwyczajne uszy, za skórę pozbawioną skaz i znamion etc. Kobiety dlatego lubi mniej, chyba że nie są szczególnie urodziwe. Przejawy zazdrości mogą przybierać efekty podobne jak przy naśmiewaniu się z jej wyglądu. Nasilają się szczególnie jeśli zbyt dużo dziewczyn chce poderwać Happiego lub jej aktualną miłość – Harjona. Skoro o Harjonie mowa, Skalanis dołączyła do jego frakcji. Początkowo jedynie z ciekawości i próby znalezienia sobie miejsca. Ostatecznie pokochała tego prostego człowieka całym sercem. Szczególnie za to że w jego oczach była po prostu „Skalanis” a nie „Skalanis Elf”. Dziewczyna nie lubi swojej rasy. Jej spojrzenie nie co się w czasie wypaczyło i zamiast postrzegać ludzi jako złych za to że szykanują jej rasę, ona zaczęła nienawidzić własną rasę za to że zniszczyła jej życie. Chociaż nienawidzić to mocne słowo, racze zwyczajnie pała do niej niechęcią i nie jest dumna ze swojej przynależności rasowej. Skalanis jest wegetarianką. Nie ma to nic wspólnego jednak z „Niechęcią do jedzenia zwierząt” co raczej z „Mięso jest tłuste”. A jako że Skalanis chce być piękna, to nie może być gruba, tak też mięsa nie je. Jeśli chodzi o rzeczy które lubi to dziewczyna zdecydowanie uwielbia miód. Miód mogła by spożywać w każdej postaci, zwłaszcza alkoholu – pamięta jednak o dbaniu o linię. Co do alkoholu, to również go lubi, no i nie ma szczególnie słabej głowy, co jest plusem. Lubi też pluszowe zwierzątka i potrafi takie sama uszyć z lnianych szmatek oraz słomy. Lubi seks.
Wygląd: Skalanis jest dziewczyną całkiem wysoką. Większość mężczyzn preferuje niskie, a ona ma aż 170 centymetrów, co przyprawia ją o kompleksy. Na dodatek jej sylwetka oraz metabolizm sprawiają, że chce czy nie, musi uważać co je. Aktualnie waży jedynie 58 kilogramów, osiągnęła to jednak licznymi wyrzeczeniami. Skalanis ma długie czarne włosy, z których jest bardzo dumna. Są piękne, gęste i nie znajdzie się w nich nawet jednej rozdwojonej końcówki. Dziewczyna potrafi spędzić wiele czasu na ich rozczesywaniu i pielęgnacji. Posiada typowe szpiczaste elfickie uszy. Jej oczy są w kolorze zielonym, z wiekiem wdarła się w niej jednak bursztynowa nuta, tak że przy odpowiednim oświetleniu jej oczy błyszczały kolorem cytrynowym. Karnację ma bladą, niektórzy pokusiliby się nawet o stwierdzenie że alabastrową. Jej talia nie jest zbyt wąska, będąc kolejnym kompleksem, który ratują na szczęście obfity biust oraz piękne pośladki. Posiada smukłe dłonie o długich lecz delikatnych palcach. Jej prawe ramię w części zewnętrznej posiada pomarańczowe znamię idące od barku aż po łokieć. Jest ono jej największym kompleksem i zobaczenie jej z odkrytymi ramionami zakrawa o cud. Osoba taka raczej może się spodziewać wydłubania oczu. Nosi się na czarno, zazwyczaj w suknie, ale spodnie nie są jej obce. Cokolwiek nosi, musi spełniać pewne warunki: Być śliczne, praktyczne, wygodne i zakrywać ramię. Kolor czarny nie jest obowiązkowy, ale rzadko nosi się inaczej. Nieodzownym elementem jej garderoby jest również gustowna parasolka w czarnym kolorze, która chroni ją przed promieniami słonecznymi.
__________________
Cel postaci:
- Destrukcja Wiedźmiego kultu
- Zostać nałożnicą Herjona
Słabości:
- Okropna zazdrośnica, może prowadzić to do czynów niekoniecznie postrzeganych społecznie za dobre
- Wegetarianka
- Posiada wymyślonego przyjaciela w którego istnienie wierzy
- Jej skóra jest zdecydowanie bardziej podatna na promienie słoneczne, łatwiej u niej o poparzenia lub podrażnienia skóry z powodu wystawiania na silne działanie słońca
- Nie do końca panuje nad wstydem i jeśli ktoś jej dokucza, może reagować agresją
__________________
Umiejętności: Koncentracja lvl 1, Silny umysł lvl 1
Umiejętności fabularne:
- Potrafi świetnie szyć
- Zna się na modzie
- Zna się na układaniu zbalansowanej diety
- Zna podstawy pierwszej pomocy
- Ładnie śpiewa
- Utalentowana kochanka
Ekwipunek: Kostur, długi na dwa metry z dębowego drewna. U dołu przypomina zwykły kij, jednak góra jest bardziej rozłożysta i zdobiona. Torba na ramię zawierająca różnego rodzaju medykamenty jak lniane szmaty do opatrywania ran czy bukłak z czystą wodą. Czarna parasolka.
Magia: Yin
Zaklęcia:
Poziom 1
Shanak – Zaklęcie to sprawia że wskazana przez Skalanis osoba przez 2 posty pozbawiona jest zdolności widzenia kolorów, świat jest dla niej czarno biały i z większą łatwością nawiedzają ją pesymistyczne myśli. 4PM
Kahal – Uderzenie w ziemię czy to stopą czy jakimś przedmiotem, wywołuje falę czarnej energii która rozchodzi się w promieniu 10 metrów od Skalanis, na 2 sekundy pozbawiając wszystkie osoby w zasięgu, zdolności widzenia. Zarówno sojuszników jak i przeciwników. 8PM
Kihei – Jeśli Skalanis machnie ręką w kierunku jakiejś osoby, ręce tej osoby wygną się momentalnie do tyłu, zupełnie jakby wiązała mu je z tyłu sznurem. Efekt jest natychmiastowy, aczkolwiek zaraz po wygięciu rąk do tyłu, postać odzyskuje nad nimi władzę. 8PM
Poziom 2
El Kahal – Uderzenie w ziemię czy to stopą czy jakimś przedmiotem, wywołuje falę czarnej energii która rozchodzi się w promieniu 20 metrów od Skalanis, na 1 post pozbawiając wszystkie osoby w zasięgu zdolności widzenia. Zarówno sojuszników jak i przeciwników.13PM
El Barkha – Skalanis zaczyna emanować swoją maną, sprawiając że wszystkie osoby w promieniu 5 metrów od niej mają zmniejszoną szybkość oraz szybciej się męczą. Zaklęcie działa przez 3 posty. Podtrzymywanie zaklęcia wymaga od Skalanis skupienia, sprawiając że rzucanie innych, nawet 1 poziomowych zaklęć jest dużo trudniejsze. 13PM